Coś mrocznego znajduje się po drugiej stronie lustra...
Administrator
Kapelusznik porządkował właśnie swoje herbaty i wybierał odpowiednią na swoje nie urodziny. Był tak zajęty swoim zadaniem że nie zauważył zająca marcowego biegającego wkoło i szykującego filiżanek i ciast.
Offline
Administrator
-Hm?- odwrócił się zdziwiony- A któż to pyta? Oczywiście tutaj spotkania się nie odbywają tylko wielkie przyjęcia!
Offline
Administrator
-A to zależy! Czy dziś masz urodziny?- spojrzał na nią poważny
Offline
Administrator
-Oczywiście!- ucieszył się i przesunął Suzan do stolika- Ale zawsze trzeba coś świętować! Dziś świętujmy twoje nie urodziny! Marcowy a ty masz dzisiaj urodziny?
-Oczywiście że nie!- na przeciwko Suzan usiadł Marcowy zając- A ty kapeluszniku?
-Też nie. Więc dziś świętujemy nasze wspólne nie urodziny!- usiadł pomiędzy nimi- Po coś tu przyszła maleńka?
Offline
Administrator
-Och na prawdę?!- oparł głowę o rękę z zaciekawieniem- Opowiadaj jak tam u nich?
-Skoczę po więcej ciasta!- zając wyskoczył z krzesła
Offline
Administrator
-Och to w jaki sposób tutaj trafiłaś?- otworzył szerzej powieki zainteresowany- Zgadywałaś?
Offline
Administrator
-To nie możliwe! Przecież oni nigdy się nie zgadzają! Muszę ich odwiedzić i im pogratulować!- wstał szybko i ruszył w stronę bliźniaków
-Nie zapomniałeś o czymś?!- doskoczył do niego zając z tortem- Dziś są również ich nie urodziny.
-Ach racja!- zabrał tort od zająca- Idziesz z nami Suzan?
Offline
Administrator
-Czyli się nie zgodzili ze sobą...- wyrzucił tort i wrócił do herbaty- Kto im pomógł?
Offline